Wielu z nas zmaga się z wypadaniem włosów. Zazwyczaj pierwsze podejrzenie pada na niedobór składników odżywczych, w drugiej kolejności tropimy choroby tarczycy. Kiedy wyniki są w normie oddychamy z ulgą, ale.. cóż włosy wypadają dalej, garściami. Ubywa ich tak szybko, że zaczynamy łysieć. Oczywiście snujemy podejrzenia o łysieniu androgenowym, tymczasem jest jeszcze jeden przeciwnik. Cichy i niepozorny i niestety bardzo często pomijany przez lekarzy, a jego imię to prolaktyna.
Czy cierpisz na hiperprolaktynemię?
Prolaktyna jest hormonem wydzielanym przez przysadkę mózgową. Jest odpowiedzialna za produkcję mleka podczas laktacji, jest hormonem stresu, wydzielana jest zarówno przez organizm kobiet jak i mężczyzn. Jednym z wielu objawów nadmiaru prolaktyny, czyli tzw. hiperprolaktynemii jest: trądzik, nadmierne owłosienie na ciele przy jednoczesnym wypadaniu włosów na skórze głowy, stany depresyjne, wahania nastroju, impotencja u mężczyzn, ginekomastia, osteoporoza, mlekotok u kobiet poza okresem karmienia, zaburzenia miesiączkowania. Aby stwierdzić czy rzeczywiście zmagamy się z podwyższonym poziomem prolaktyny warto wykonać badanie krwi i oznaczyć jej stężenie. Badanie zazwyczaj wykonuje się dwukrotnie. W przypadku podwyższonego wyniku należy udać się do endokrynologa, bądź lekarza pierwszego kontaktu, by jak najszybciej wyrównać stężenie prolaktyny lub szukać przyczyny, w wyniku której jej poziom uległ podwyższeniu. Nie należy bagatelizować nawet niewielkich odchyleń od normy, gdyż nieznaczne podwyższenie prolaktyny, już będzie skutkowało wypadaniem włosów.
Skąd się bierze hiperprolaktynemia?
Przyczyn hiperprolaktynemii jest wiele. W warunkach fizjologicznych do zwiększenia jej poziomu dochodzi w trakcie laktacji, stąd po urodzeniu dziecka, u kobiet pojawia się intensywne wypadanie włosów, a nawet depresja. Z podwyższonym poziomem prolaktyny mogą borykać się osoby stosujące leki przeciwdepresyjne lub cierpiące na choroby neurodegeneracyjne np. Parkinsona. Wyższe stężenie prolaktyny pojawia się często równocześnie z niedoczynnością tarczycy lub w wyniku guzów przysadki mózgowej.
Uśmiechnij się!
Jednym z głównych brokerów prolaktyny, czyli substancją hamującą jej działanie jest dopamina – hormon szczęścia. Stąd w przypadku hiperprolaktynemii często pojawiają się zaburzenia nastroju oraz stany depresyjne. Im więcej się uśmiechamy i cieszymy tym mniej prolaktyny będzie się wydzielało w naszym organizmie. Substancjami w pożywieniu, które regulują poziom prolaktyny są witaminy z grupy B, a także odpowiednia ilość białka w diecie. Ważne jest by w przypadku hieperprolaktynemii zadbać o kondycję jelit i przyjmować suplementy zawierające dobroczynne bakterie należące do flory jelitowej.
Odzyskać włosy
Oprócz stosowania zaleconych przez lekarza środków farmakologicznych, ważna jest stymulacja włosa, tak, by nie doszło do zaniku mieszków włosowych, z których włosy wypadły. Bardzo dobrze sprawdzają się preparaty na bazie kolagenu, olejków eterycznych oraz stymulujących przepływ krwi przez skórę głowy. Jeśli nie ma przeciwwskazań, dobrze jest wspomóc się zabiegami karboksyterapii i/lub mezoterapii igłowej, które pozwolą na szybkie odzyskanie utraconych włosów, a w związku z tym poprawę samopoczucia. A od uśmiechu i radości prolaktyna zacznie się zmniejszać 🙂 .
Przejdź do Instytutu Trychologii
Aleksandra Laszczak – trycholog, kosmetolog. Specjalista z zakresu diagnostyki i kuracji schorzeń skóry głowy i włosów. Instytut Trychologii EsteticDerm, Kraków
Comments are closed.